MI: Nie ma zgody na dzierżawę terminala zbożowego w Gdyni

Port Gdynia od jesieni ub.r. prowadzi przetarg dotyczący dzierżawy terminala zbożowego w Gdyni. Chodzi o dzierżawę nieruchomości przy nabrzeżu Indyjskim, Norweskim oraz przy ul. Indyjskiej i al. Solidarności. Chodziło o dzierżawę na okres 30 lat, tj. do 2053 r.

W toczącym się postępowaniu wpłynęły 4 oferty. Najkorzystniejszą – brano pod uwagę m.in. wysokość czynszu za dzierżawę oraz stawkę opłat za przeładunek 1 tony towarów ofertę złożyło konsorcjum Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera. Wszystko wskazuje na to, że konsorcjum nie będzie dzierżawcą terenu w porcie.

– Podjęliśmy decyzję, że nie wyrażamy zgody na dzierżawę terminala zbożowego w Gdyni w obecnej formule przetargowej – napisało Ministerstwo Infrastruktury na platformie X. – Decyzja została podjęta w celu zapewnienia bezpieczeństwa państwa. Opinie, na podstawie których podjęto decyzję, mają charakter niejawny, dlatego MI decyzji nie uzasadnia – podano.

Do decyzji odniósł się także wiceminister odpowiedzialny za gospodarkę morską Arkadiusz Marchewka. – W MI podjęliśmy decyzję, że nie wyrazimy zgody na dzierżawę terminala zbożowego w Gdyni przez konsorcjum, które uczestniczyło w przetargu. Musimy dbać i dbamy o bezpieczeństwo naszego kraju, dlatego po zasięgnięciu opinii właściwych służb i organów, decyzja resortu nie mogła być inna – napisał.

Sprzeciw wobec przekazania terminala konsorcjum, które było najbliżej zwycięstwa od dawna wyrażały m.in. środowiska rolników. Podkreślały, że członkowie konsorcjum są związani z grupą Viterra, która odpowiada za większość handlu zbożem w Polsce. Dezyderat w tej sprawie jeszcze w grudniu wystosowała także sejmowa komisja rolnictwa i rozwoju wsi, która wezwała Premiera do „podjęcia działań prowadzących do unieważnienia postępowania konkursowego w sprawie wydzierżawienia terminala zbożowego w Porcie Gdynia”.

W odpowiedzi na dezyderat wiceminister Arkadiusz Marchewka wyjaśnił, że pory nie mogą prowadzić samodzielnie przeładunków, czego konsekwencją jest przetarg na dzierżawę terminala prowadzony przez gdyński port. Wyjaśnił także, że do zawarcia ostatecznej umowy dzierżawy z najkorzystniejszym oferentem konieczne będzie uzyskanie zgody urzędu antymonopolowego oraz zgody ministra infrastruktury.

Arkadiusz Marchewka w odpowiedzi na dezyderat komisji zaznaczył, że porty morskie są kluczowymi ogniwami państwa w wymiarze gospodarczym, a także związanym z bezpieczeństwem oraz obronnością. Dlatego też „niezmiernie ważne jest, by dalszy dynamiczny rozwój portów odbywał się przy aktywnym zaangażowaniu w ten proces krajowych partnerów biznesowych, w tym spółek Skarbu Państwa” Zwrócił także uwagę, że w prowadzonym postępowaniu nie wzięła udziału np. Krajowa Grupa Spożywcza (pozostali oferenci to OT Port Gdynia, Mondry w konsorcjum z Agrolok i Chemirol oraz SPEED w konsorcjum z NTA, Tridente i Astar).

Przypomnijmy, w 2022 roku umowę z portem rozwiązała spółka Bałtycki Terminal Zbożowy, która do tamtej pory zajmowała się przeładunkami zbóż w porcie. Port tymczasowo zlecił operowanie na nabrzeżach firmie Mondry. Umowa ta została przedłużona do końca czerwca tego roku.